Poetry

blue eye


blue eye

blue eye, 9 july 2023

przecież były gdzieś tamtamy

pokaż jej ten świat, gdzie strach nie zamyka martwych powiek,
przez które już nic nie będzie mogła zobaczyć. nie bój się.
to tylko szepty nieznanego dnia widzą więcej niż ona. krzyczy
wszystko bezbarwnie układa się w całość mokrych kartek
na których już nic nie zapisze tęczą. błogi sen łasi się o zmrok.

świta. łyk gorzkiej kawy smakuje lepiej gdy przestaje myśleć
ile cukru jest w cukrze. a przecież gdzieś tam są tamtamy.


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

blue eye

blue eye, 20 april 2020

już czas

napisałam dla ciebie wiersz którego nigdy nie wyślę
nie ta godzina nie czas nie miejsce więc nie mów mi
o miłości. nie warto kłamać sercu. już nie potrzeba
wyznań. słów czułych, tkliwych wzruszeń ukradkiem
dostrzeżonych, łzawiących oczu przez wiatr niby dotykanych.
 
napisałam dla ciebie wiersz choć wiem, że nie powinnam.
w serii szczególnych zdarzeń, niepohamowanych pragnień
skrzętnie ukrywasz cel do którego dążysz. frenezja uczuć
wypala cię od środka. niszczy. więc nie mów mi o miłości.
nie chcę zamieszkać w pamięci, gdzie czas nie leczy ran
 
napisałam dla ciebie wiersz, którego nigdy nie przeczytasz.
to rachunek sumienia. dla siebie. dla uczuć, które jeszcze
zostały, gdzieś na resztkach serca schowane przypadkiem.
na dnie. więc nie mów mi o miłości, która nie czekała. na ciebie
na mnie. nie była gotowa, żeby zaistniała. już czas na koniec.
nasz koniec.


number of comments: 8 | rating: 5 | detail

blue eye

blue eye, 19 february 2020

a bez tak pięknie przecież kwitnie

już spokojnie mogę odejść 
bez cofania na zakrętach 
bez zgody na pozwolenie 
bez ciebie 

już wybrałeś własną drogę 
bez pytania o odpowiedź 
bez rozmowy nie na temat 
beze mnie 

już nie musisz nic tłumaczyć 
bez przyczyny znam milczenie 
bez słów rozumiem więcej o nas
bez nas


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

blue eye

blue eye, 18 february 2020

z aurą nie za pan brat

zgasnę nim słońce wzejdzie 
nie próbuj otwierać
martwych oczu 
a dopóki księżyc świeci śnij 

jutro będzie padać deszcz


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

blue eye

blue eye, 15 february 2020

vis-à-vis

"Są ludzie, z którymi spędzasz znaczną część życia i nie przynoszą ci nic. Nie oświecają, nie żywią, nie dodają skrzydeł... I 
Są tacy, których się mija, ledwie zna, a mówią jedno słowo, zdanie, poświęcają ci minutę, pół godziny i zmieniają bieg twojego życia (...)"
- Katherine Pancol 
 
 
 
 
Proszę Pana, nie wiem jak zakończyć coś, co się jeszcze nie 
wydarzyło. Jak cofnąć czas, w którym tak naprawdę nas jeszcze 
nie było; bo czy można otworzyć książkę, przeczytać jedno zdanie 
i wiedzieć o niej wszystko? Jak Pan sądzi, czy być kimś kim się 
nie jest możliwe jest między nami? Czy pytania są za trudne, 
czy ułatwić Panu mam? Gdyby było kolorowo pośród czarnych myśli nocą, 
 
rankiem tęcza by budziła, tylko sama nie wiem po co. W nocy świat 
zagląda w okna mimo zasłon na powiekach. Widzi Pan ten świat bezbarwny, 
tylko proszę nie zaprzeczać. Wiem, że ciemność kradnie światło, 
co się w sercu na dnie chowa ale to nie powód, żeby jednym słowem 
zakończyła się rozmowa. Teraz przejdę do meritum, bo mam dosyć już 
pisania, a powtarzać się nie lubię; więc niech Pan słucha proszę Pana. 
 
Myślę, że połówki nasze zaczynają fermentację. Wino owszem, bardzo 
lubię ale w formie kiedy w lampce smak poczuję na języku. Choćby teraz 
piję z myślą i myślami, które plączą się bez liku. Chciałabym zakończyć
teraz ten mój akt do Pana słowem: "do poniedziałku" lecz zamiast tego, wciąż
łacina krąży mi po głowie. Obiecać nie mogę, że będę grzeczna. Matka natura
tak mnie obdarowała. Jestem okropna. Tak, wiem. Wiem, proszę Pana.
 
I wiem także o tym, że pewna jestem tego, czego tak naprawdę chcę. 
A Pan niech porządnie zastanowi nad tym się. Już nic nie mówię. Milczę 
jak grób. Choć wiem, przyjdzie czas, że przez Pana będę płakać jak bóbr.


number of comments: 7 | rating: 4 | detail

blue eye

blue eye, 25 january 2020

co jej gra, gdy nikt nie słyszy

Zapada się. Zapada się w czarną dziurę. Tam gdzie nigdy 
już go nie zobaczy. Jest na odwyku. Odwyku od niego. 
Za to serce wyrwane z korzeniami. Za nadzieję, która 
zgasła w momencie wypowiedzianego ostatniego jego słowa. 
Nienawidzi go ale jeszcze bardziej nienawidzi siebie, 
że dała się wplątać, wciągnąć, omamić. Uwierzyć w coś,
 
co nie miało prawa istnieć. Nie miało prawa się wydarzyć.
Nie planowała tego. Tak wyszło. Tak wyszło, gdy się pojawił.
Tak wyszło, bo inaczej nie mogło; a jednak żałuje. To boli.
To cholernie w środku boli. Rwie. Rozrywa na części. Ciągnie
się jak powoli zdrapywany strup. To jej pierwszy odwyk.
Jest nowicjuszem. Teraz wie, co czują ci którzy byli tymi
 
drugimi. Nieważnymi. Ci którzy nie mieli prawa do bycia
pierwszymi. Najważniejszymi. Chce zapomnieć. Chce wymazać
jak gumką na papierze tamte chwile. Tych kilka momentów
życia w raju. Już nigdy do nich nie wróci. Zadziwiające
jest to, co naiwność potrafi zrobić. Szczególnie z niej.
Łapała jego słowa, jak kot łapie myszy. Bawił się nimi.
 
Zapada się. Zapada nadal w tę cholerną dziurę. Mija po drodze 
jego spojrzenie. Już nic nie czuje. Nic. Tylko chłód. 
Przeszywający zimny powiew tego co było. Tego co nie miało
prawa się wydarzyć. Terapia ciągle trwa. Podobno najważniejsze
są chęci. Chęci wyjścia. Niekoniecznie na zewnątrz. 
Ona wychodzi z siebie. Chwilowo. Bez pośpiechu, ale wróci.
 
Nastała cisza. Błoga cisza. Rozgościła się po kątach. Zrobiła 
dla nie herbatę. Lubi zieloną. Najlepsze lekarstwo na zdrowy 
umysł. Trzeba go tylko mieć. Szczególnie trzeźwy. I w tym 
momencie zrozumiała. Zrozumiała wszystko. Przecież to nie ona 
powinna się kręcić wokół niego. To świat kręci się wokół słońca. 
Jego słońca. Lśni. Nabiera barw. Do dupy z tą terapią. Pomyślała.


number of comments: 13 | rating: 5 | detail

blue eye

blue eye, 22 january 2020

czasochłonne

późno już. ostatni zawrót głowy odjechał razem
z czasem. jeszcze słyszę jak tyka. jeszcze chwilę.

cisza jak bezpański pies łasi się o ciebie.
już nie pamiętasz słów głaskanych w całość.

jedność otoczona brakiem chęci zanika. 

nie szukaj mnie tam gdzie cię nie ma.
odeszła pora jutra a dziś już późno. za późno.


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

blue eye

blue eye, 4 january 2020

na minusie

"bo zwykle ludzie są źli, dlatego że są nieszczęśliwi..."
Katherine Pancol


a czym nazwiesz szczęście? mnie zabrakło na nie słów.
umknęły. straciły znaczenie. nie pamiętam. może nie chcę
pamiętać. a ty? - lasem - cisza. - a wiesz, że wycięli
wszystkie drzewa? płaczą po nich tylko liście

znowu dziś pada. blokada na świat otworzyła dla mnie
okno. a przecież tak nie lubię przeciągów. zamknij za mną
dotyk. niech zostanie z tobą. tam będzie mu ciepło


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

blue eye

blue eye, 1 january 2020

o własności niczyjej

sprawdziłam obecność. nie znalazłam tam ciebie
poza zasięgiem. krzyk pustego bałaganu w głowie
wypełnia muzyka. nawet ona wie co chcę usłyszeć
choć podejrzewam że ma dosyć. nie protestuje

tylko ty nie potrafisz wybrać. między jest a będzie
kiedyś zrozumiesz. tylko nie wiem czy wtedy będę
przecież nikt nie potrafi zatrzymać czasu. i mnie


number of comments: 16 | rating: 7 | detail

blue eye

blue eye, 15 december 2019

scenicznie

bezsprzecznie mało dowodów mam na to by uznać 
cię winnym popełnienia ostatniego oddechu 
w stronę końca. zawieszony między fazami - 
niekoniecznie księżyca - odliczasz czas.
nie znając pierwszego czekasz na ostatnie. 
klatka po klatce odkrywasz nieznane dotąd miejsca

pauza. zataczasz koło. cichniesz.

ukrywam wtedy kawałki niewypowiedzianych pytań
które w zawieszonych spojrzeniach zwiastują
arkadię. bezskutecznie odcinam dotyk próbując
nic nie czuć. za każdym razem odrastasz jak hydra.

akt w dwóch odsłonach nagości. sztuka dwóch ciał,
których rola kończy się na szczycie przedawkowania


number of comments: 4 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1