Poetry

Arti


older other poems newer

17 april 2013

na koniec świata

bezimienne obrazy
nienazwane maluję tym co piszczy w trawie
na zadupiu diabła aniołowie bez aureoli
niebiańskie ptaki pełne deszczu
i ściany bez łaski

a ty tańczysz uśmiechnięta
co z tego że pada
optymizm wrośnięty masz w skrzydła
wąską ścierzyną
najdłuższa i najtrudniejsza jest wiara

jak to robisz nieustraszona
by potwierdzić nieskończoność
że muzyka amore jak widok z doliny
bierze do nieba poza kolejnością

ślepobosy
pójdę za tobą choćby






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1