22 april 2013
serce
w kącie życia
wydziargane na ławce
moja modlitwa
rachunek sumienia
próbuję zrozumieć
siebie jak to ciężko
przychodzi kiedy pragnę poczuć
pochylony
nad białą kartką
wolny od zachamowań
spójrz ironia
na pocieszenie ostatnia próba
gdy zamykam oczy
i widzę ciebie
jak skradasz się
w nawiązaniu do spełnień
jesteś wszędzie
niedorzeczność
włóczęga słów
wtórne ale niebanalne
kiedy ustami poprawiam ci dekolt
dwukomorowe
słyszę
jedna dla mnie
wciąż bije
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade