Poetry

Teresa


older other poems newer

23 february 2015

nic nie powiem

 
 
dziewczynka na rowerze
beztrosko wpatrzona w drogę
zza szyb oczy wypatrujące
wścibskie
 
bezczelny bękart
 
zabawne wstążki wplecione w czerń
warkoczy ocierają
ufność wyrytą na twarzy
twarde krawężniki torturują
mniej niż słowa
 
bezczelny bękart
 
popołudniowe letnie powietrze
duszne pachnące burzą
wciska się pomiędzy szprychy
dziewczynka śmiało pedałuje
nie oszczędza sił
jest zawsze pierwsza
 
bezczelny bękart
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1