ladamarek, 29 april 2013
Melancholijny poranek skąpany nocnym deszczem rażno zapukał do okna. Odbicie w lustrze zatrzymało czas bez porcji kremów, brak siwizny nie oznacza brak problemów, nie oznacza nic. Genetyka czy chcę czy nie
sunie się swym torem niezależnie od otoczenia.
ladamarek, 24 april 2013
Jedną z najdroższych kaw wydobywa się z odchodów, moja jest czarna
i gorzka . Zapyrkał włoski czajniczek ,potem szklanka wody mineralnej.
Człowiek jak świnia wszystko zeżre albo gorzej jeszcze.
ladamarek, 23 april 2013
Czuje, że kierat zakręci mi w głowie zwyczajnością. Poda łapę,
zamerda gałęzią i nim się obejrzę wrócę ze spaceru chcąc nakarmić wieczny głód.
ladamarek, 19 april 2013
Stare konie, pomysły dziecinne.
Popłyneła wczoraj marzanna , nie wróci,
a my pół wieczora wspominaliśmy jazdę
na sankach.
ladamarek, 18 april 2013
Przegrałem.
Słońce było pierwsze, a tak lubię chwilę gdy z jednego cienia
rodzi się ich tysiące. Jutro spróbuję raz jeszcze, otworzę gębę
i będę się cieszył jak małe dziecko pożerające pierwszą czekoladę
w życiu.
ladamarek, 17 april 2013
Wrodzona ciekawość została zaproszona do stołu,
dziś choć na dworze rozpędza się dodatnia temperatura
założę wiosenne kalesony. Nagi do pracy nie pójdę.
Mniej słowotwórstwa i kawa od której cierpkośći mdli
oznajmia co następuje.
Jestem lekko głupawy, jest mi (... więcej)
ladamarek, 16 april 2013
Lubię być grafomanem, innym stwierdzeniem pluł bym w twarze
ludzi, których pisanie mam przyjemność dotykać.
Przeto niech świat mi wybaczy, tylko łagodny niech nie będzie, dając
razy budzi z opętania, kolorów, odczuwania.
Bo gdy się ocknę na powrót będę grafomanem :)