28 may 2015
Uziemione
łatwo przywiązujemy się do miejsc
pamięć razem ze światłem
zanika w zieleni i czeka
na brzegu nocy
zapuszczamy korzenie
ciało spływa sokiem
poddaje się delikatnej torturze
pomiędzy palcami można wyczuć
miękką skórę
jeszcze kruchą i wilgotną
rośniemy wszędzie
kruszymy betonowe płyty
rozsiadamy się na liniach pęknięć
jak ptaki na przewodach
zwykłe chwasty
które dorastają wam
ledwo do pięt