Poetry

Alexsander Corvinius


older other poems newer

28 april 2013

Gwieździsta Tęsknota

wiatr szaleje upiornie,
strach opętał moje ciało,
okrutne sny męczą niepokornie
po nocy w jedną myśl zadrżało;
- dostrzegam zachód słońca,
pokazała się noc bezgwiezdna.
zachmurzone niebo księżyc trąca,
"chociaż ta tylko jedna" !

Będąc na cmentarzu słyszę kłótnie dusz błądzących,
nie potrafię przekrzyczeć ich w myślach kojących,
buszujące wietrzne fale uderzają o pierzaste skały,
w ten niepokorny czas Dusze się rozgniewały
do póty ogarnia nas noc, nie znajdę ich na niebie w ciemności,
widząc świat niedokładny gubię się w nim z dala w samotności

przez faliste morze gwiazd,
poruszają moje zmysły...
czekam samotnie na ich zjazd,
w poranny czas marzenia te prysły...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1