Trepifajksel, 8 october 2023
kiedy zrozumiesz że cię oszukano z bogiem, św. mikołajem
i całą resztą świata, kiedy wyda się, że każdy człowiek
jest wrogiem i lepiej gdy pierwszy skoczysz do gardła,
może odzyskasz chociaż część własnej przestrzeni
a twoje imię przestanie być pustym słowem
albo komendą zakodowaną przez lata tresury.
jeszcze próbują zwodzić cię miłością a to tylko stosunek
marchewki do kija, więc kij wszystkim w oko.
Trepifajksel, 5 november 2019
w szufladzie się nie mieszczą
więc teraz do nocnika
każde słowo
kropkę
i przecinek
bo jestem anty-
depressant-
y
zatrułem się wierszem
więc wymiotuję
czcionką times new
roman(s)
z bezsensem
pod kredensem
do rymu
a komu w drogę temu czas
a komu z drogi to poeta
Trepifajksel, 27 october 2019
Kiedyś skradli jej rozum, dlatego od tamtej pory
kradnie kochanków. I myśl, którą zamienia
w nowomowę. Arena błyszczy anonimowo i brawa błyszczą
anonimowo. Na scenie ona, jak gwiazda, która spadając,
nie spełni życzeń. Chyba, że zlituje się czarny kot
przebiegając drogę. Wtedy będzie mogła splunąć,
i jakby nigdy nic, zacząć od nowego wiersza
wciąż tę samą historię.