Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

12 february 2014

Mówisz zostań

mówisz zostań
nieśmiało rozchylając szlafrok
kiedy opadł na podłogę...
 
rankiem zbudzony uwierzyłem 
że chodzenie nocą po niebie
nigdy się nie kończy
 
a ty spokojnie zapytałaś
czy było dobrze
podając zapach zaparzonego wschodu
 
...nie odpowiedziałem
przytuliłem zaciągając się ustami
zaczynając dzień od zachodu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1