Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

1 march 2014

28 dzień lutego

wiele słów do mnie mówisz
a jedno by wystarczyło
te z marginesu myśli
o zapachu włosów

za ręce trzymam oziębłość
zebraną porannym spacerem
przedwiośnia
i przebiśniegi pobielałe zimą

stojąc na ganku
paruje podwójne espresso
jedno gorzkie
drugie z cukrem

wtuleni łapiemy ciepło
marszcząc 
przed słońcem oczy
i kurtki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1