Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

14 march 2014

Palcami drobiąc

pomalutku 
po skórze
palcami drobiąc
ku górze
w dół zjeżdżam
kręgosłupa

na dwie części 
miękko opadają
usta
i
grzejąc oddechem
uda
dokarmiają
wygłodniałe organy

tuż nad kolanami
pośladkami
meandry językiem kreślone
małym uściskiem stopy
pieszczoty
za kolanami

obiecuję nie dotknę
kłamstewkami
zwodzę 
po nodze 
znów wspinam
spinam 
bluszcze zmysłów 

z ramion
na piersiach kończąc
zasypiam
całując skronie
zazdroszczę oczom 
zatracam 
przenikam
w głąb twoich myśli






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1