Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

22 july 2014

Nie wiem

nie wiem 
co ze mną się dzieje
kiedy po spotkaniu mówisz do zobaczenia
a może na razie
może do widzenia
nie jestem pewien nigdy nie słyszę
jestem rozbity 
zupełnie inny 
jakby ciąg dalszy miał nastąpić przed momentem 
dojścia do furtki


przetwarzam w myślach ciąg dalszy
gdybym to…
gdybym tamto…
niekończący ciągi pytań
a może wystarczyło pocałować
dotknąć ręki
objąć
żebyś nie zdążyła
zniknąć 
szukając zagubionych kluczy

nie wierzę w przypadkowość
te kwiaty 
które mi dałaś pachną coraz mocniej
i nic na to nie poradzę
że z zapachem tym budzę się 
co nocy
patrząc czy koło mnie nie wyrosły łąki
twoje łąki
twoje oczy

daj mi jeszcze szansę 
żebym naprawił błędy zanim przejdziesz etap dalej
proszę
okaż trochę czułości
przyniosę bukiecik którego nie dałem 
zeszłej nocy
nie umiałem a może się bałem
że to wystarczy
żeby...pokochać

jedno skinięcie palcem
a na kolanach będę błagać
o ciąg dalszy
zanim wejdziesz do domu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1