Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

23 september 2014

23-09-2014

"Z pamiętnika zużytej kobiety"
23-09-214

próbuję zmyć cały wstyd
cały głód
tęsknotę
euforię
rozrzedzam je 
alkoholem
tak spokojniej docieram od środka

on nie chce
mógłby to zrobić 
dotykiem i słowami

dosypuję do krwi antydepresanty
przecież jej nie upuszczę
zza pleców anioł stróż
gapi się w lustro
czeka 
żonglując
życiem i śmiercią

nie przetrwam
świadomości
że każdy dzień może być lepszy
że każdego poranka 
będę bardziej uśmiechnięta
upokorzenia
zaciskają ręce 
szyja sinieje
ślina ścieka po piersiach

leżę myślami
półtora metra pod ziemią
nie mogąc za cholerę umrzeć
płaczę
nacierając oczy piachem
by nie widzieć
jak szmatą
ściera się sumienie
z twarzy

chciałabym zapomnieć
co czułam
spadając w naiwność
szaleństwa ciała 
i umysłu
która się sprawdza na Wyspach Polinezyjskich

…nie w Łodzi
nie w tym łóżku






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1