bb, 8 january 2016
Utopiłam się we śnie
rozlewając filiżankę rosy
pod powieką toni poświata
oddech zabierała
nie było walki
a pierś wyrwana do przodu
i nie było strachu
a zgięte kolana
niespieszne wersy
wietrznej kołysanki
szemrało piórko
w mrok opadając
moczary tęsknie
wyciągały ramiona -
- chodź maleńka do nas...
bb, 8 january 2016
śnił mi się dziś sznur
zza gór głów kobiet
trzymały się
ręka ramię ręka
opuszczona głowa
okutane szły
palce pięta palce
wolnym krokiem
z szarego dnia z kaptura
wołała mnie pieśń pokoleń
byłam ostatnim ogniwem
sznur korali dostałam
w darze od prakobiet
jestem ja ewa
cała w czerwieni
bb, 8 january 2016
Na szpitalnym łóżku
leży anioł z roztrzaskaną
głową na prostej wbił się
w ziemię obok pąków róży.
A dziś przywieźli tego
co mu w wierszu
wygoliłeś skrzydła na nic
zdał się masaż ramion.
Przy oknie weteran
odjęło mu mowę
drugi w drzwiach
z alergią na kłamstwa.
Boże
asekuruj aniołów
na wszelki wypadek.
bb, 9 december 2013
Zatrzymałam na dłoni motyla
chwila
niech trwa.
Zastygłam w niego wpatrzona
zaręczona
z motywem na skrzydle.
Jam królowa,
Ty paź mój.
Wsadzę Ciebie do słoika.
Dotyka
śmierć przez uduszenie.
Z pudru otarta
otwarta
do serca brama.
Jam królowa bez pazia.
Nie zatrzymam cię w niewoli.
Pustka boli
ale
jak zechcesz, to wrócisz
by dzielić ze mną
tę miłość do kolorów.