Poetry

vladys


older other poems newer

28 march 2014

co z tą miłością

zjawiła sie z nikąd
tak po prostu przyszła
była w wielkim transie
odeszła 
przyszła
nigdy nie wiadomo
czy jest 
czy też była
ona na przekór trwa
istnieje i zbliża
któregoś dnia
odrzucamy ją
a ona tkwi
wzbraniamy się przed nią
mówimy głośno 
NIE
a oczy 
w jednym rytmie 
TAK
zapytaj miłości czy
jeszcze poczeka w zakątku
i weźmie w ramiona
niezdecydowanie
połączy trzepot rzęs
i tak już zostanie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1