Poetry

Deadbat


older other poems newer

11 september 2020

Ślepota patrzenia wstecz

Miło jest mknąć przez chłodny mrok
Wilgoć wiecznego wieczora rozcinać bezgłośnie
Rwać cicho pajęcze sieci wydarzeń rzeczy zjawisk ludzi
One niestrudzenie próbują cię schwytać zatrzymać spowolnić
Ich dotyk zabawnie łaskocze twoje oczy
powodując śmiech lub w twarz uderzając
łzy z nich wyciskają

lecz od teraz wiesz już że nic one nie znaczą
Wiesz przecież
To tylko świetliki na drodze do prawdziwego światła
Oszukańcze światła które muszą przeminąć
Udające wieczne światło fałszywe latarnie
Nie pozwól im się schwytać
W dniu w którym to zrobią
uwiężą cię w sobie
Karmiąc twoim cierpieniem
Siebie nieprawdziwe wspomnienie
Ponieważ jest to jedyne istnienie
jakie możesz im ofiarować






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1