Poetry

samoA


older other poems newer

24 june 2024

Błogosławionych dni i nocy

Przy świętym Janie

Chylą ku nocy kwiaty swe dzwony,
zamilkły ptaki, ciszą świat stoi.
A gdy się budzi, z nadzieją czeka
na pozdrowienia od Pana Boga.

Nosi je anioł biały – w krysztale
nie ma goryczy, czczego gadania,
chlapnięcia słowem nierozwiniętym.
Czyś ty Gabryel? – widzę od razu,
co w ręku skrywasz, czy burzę wnosisz
i swoją pychę do mego domu.

Radość i spokój sam Bóg rozdaje
i to się mieni na pozdrowieniu –
przyszło ze wschodu, jako życzenie
pokoju, który zostawił Jezus
ziemi przeklętej na wieki wieków,
ażeby miłość w nim uprawiali.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1