Poetry

Jakub


older other poems newer

15 august 2015

Kok.

Odzyskałem drugą połowę łóżka

wygodniej i lepiej się wysypiam
samotność mi nie doskwiera tak bardzo 

aż herbata z gorącej do zimnej przechodzi
 
dobry wieczór po czym dzień dobry
nie obgryzam już paznokci z przyzwyczajenia
serce wali w inną stronę
aż żyć się znowu chce
pół na pół dzielę łóżko
do połowy żywy 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1