15 august 2015
Kok.
Odzyskałem drugą połowę łóżka
wygodniej i lepiej się wysypiam
samotność mi nie doskwiera tak bardzo
aż herbata z gorącej do zimnej przechodzi
dobry wieczór po czym dzień dobry
nie obgryzam już paznokci z przyzwyczajenia
serce wali w inną stronę
aż żyć się znowu chce
pół na pół dzielę łóżko
do połowy żywy
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade