Poetry

Jakub


older other poems newer

12 march 2016

FX/70V3PORADNIK/DLA/NAIWNYCH

Wrzuć na jazz
Na iskrę zaognienia słów
Kłótni niekończącej

Na oślep wchodź do nieznajomych
Pukając w nieznane bramy nie odpowiadaj
Gościem bądź skąd cię wyrzucają

Pragnienie zajadaj
Głód sam minie jak zapijesz
Jeden

Drugi
Trzeci
I tak kolejny tydzień

Albo miesiąc
Albo w ogóle nie wracaj
Każdy ma przecież swoje sprawy
Własne spotkajmy się kiedyś

Wrzuć na
Rozwiń się w końcu
Masz czas
Bo inni nie

Tylko nie czytaj książek
Nie patrz na deszcz za oknem
Ratuj się jak możesz
Byle tylko nie mieć czasu

Zrzuć ze stołu wszystko
 co było potrzebne

Zmaż wczorajszy makijaż gotowy do wyjścia
Udaj rozmowy z kochankiem
Bez zająknięcia
Bez ani jednej łzy
Całkowicie na nie

Choćby sąsiedzi za ścianą
Nie przejmuj się
To nie ich rytm
Nie ich dźwięk
Powiedzą
Znów ją popieprzyło

Wrzuć na
Posłuszna sama sobie
Na dłoni jednej ręki
Zapisz
Recenzję swego życia
Na drugiej dłoni

Listę do zrobienia
Dokąd nie dotartłaś

Wrzuć na
Wróci
Prościej będzie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1