Poetry

mironiek


older other poems newer

27 september 2015

Krzyk

Powielam wyrazy niczym szarpiący refren 
dennej piosenki lub bardziej niechlujna płyta 
namiętnie powodująca tę samą melodię 
obijającą się o głuche ściany pustego mieszkania 

ogarnia mnie frustracja kiedy widzę  
jak desperacko starają się przebić  
przez beton  
lub przywrócić stan sprzed lobotomii 
emocjonalnej  

fizyka jednak dowodzi 
że nigdy nie dorównają  
promieniom gamma 
brutalnie 
porcjującym ciało






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1