Artur Rusiniak, 14 september 2015
gdy przyszłaś
tak ładnie dookoła zapachniało
jak gdyby stado kolibrów
kwiaty porywając Tobie w darze przyniosły
z całego świata w jedno miejsce
i nie chcąc odfrunąć latały nad nimi
cichy furkot czyniąc
dzień tak zakochał się w Tobie
że nie chciał zejść z firmamentu
noc musiała poczekać aż nasyci się Twoim widokiem
a gdy wreszcie nasycił się i zamierzał odejść
uśmiechnęłaś się do niego
i został
zamknął noc gdzieś w klatce
na dalekich kresach kosmosu
i tkwił tak patrząc na Ciebie
Artur Rusiniak, 14 september 2015
to nie tak wyobrażałaś sobie miłość
definicję uczucia pozostawiłaś w przeszłości
to nie tak wyobrażałaś sobie wolność
której rozwarte wrota pragniesz zamknąć choć jednym prętem
to nie tak wyobrażałaś sobie ramiona przyszłości
które okazały się wątłe i nieudolne
to nie tak miało wyglądać twoje życie
wyśnione w ciemnościach zastąpione zwątpieniem
tak wiele poznałaś że nie możesz dać innym radości
śpiew twój zamarł w krtani nim zdążyłaś go z siebie wydać
szkoda piękna które mogłaś uczynić
szkoda tych snów które umarły tak młodo
Artur Rusiniak, 14 september 2015
Pora umierać
póki ma kto pochować
póki pogrzeb pieknym będzie
póki rodzina w komplecie
Pora umierać
Pora umierać
póki wszystko wciąż ważne
póki powiedzą że jeszcze za młody
póki tyle do zrobienia zostało
Pora umierać
Pora umierać
póki ma kto za trumną pójść
póki wspomni ktoś dobrym słowem
póki czyjaś łza na kir kapnie
Pora umierać