Poetry

Adam Pietras (Barry Kant)


older other poems newer

6 may 2023

Wiatr - poruszenie

***

wiatr
poruszenie
w upalny dzień porywa do szturmu
koło garncarza
krew nas wszystkich
nieobecnych
jest podobna do kredy

widząc nieco więcej niż zwykle
światło pada
kwadratowe budynki chłoną jak kwiaty
choć dalej znamy tylko nasze
chude drzewa
a dopiero potem jest świat
niebiańsko pusty

***

Wszystkie słońca
Czarnych drzew i słupów
I otwarte nad nimi

Plamy rozmazują sie
Przechodzą jedna w drugą
Niczego nie uchwycisz

***

Pfff.
Tępe, tępe myśli.
Piję wodę.

Czerwone, niebieskie
Patyczki.
Naga fizyczność.

Mężczyzna zadaje ból.
Drzewa,
Drzewa zielone.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1