Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

8 july 2012

nocni zdobywcy

wieczornym cieniem na ścianie
unosisz się wyżej i wyżej

mną przepełniona mnie nie zauważasz
jesteś już na szczycie matki gór
stoisz z rozpostartymi ramionami
nagą piersią rozwianymi włosami
i niewypowiedzianym dreszczem całego ciała
wymownie milczysz
Czomolungmo znów jesteś pod moimi stopami

duża chwila
mała śmierć

przebudzona
opadniesz

gorącym dzikim afrykańskim powietrzem
i niczym lwica popędzisz ze mną
zdobywać moje Kilimandżaro

wszystkie dachy świata tej nocy
istnieją tylko dla nas



Żuławka Sztumska - listopad 2008






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1