Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

3 september 2012

credo na kredyt

ile mogę bez konsekwencji brać
kiedy skończą z kredytowaniem fantazji
na białym tle czarna wskazówka gna
i ukazuje życie w kontraście barwnym

a ja na tyłku chciałbym już siąść
poukładać w grubym klaserze wspomnienia
mimo iż syczą do ucha jak ewie wąż
"no dalej naprzód przecież nie jesteś cienias"

tańczą wokoło i przyciągają wzrok
i nogi znów niosą choć debet na koncie
kto by tam myślał że jutro dno
będzie kaleczyć kolana w podrzędnym porcie

już wkrótce zapewne nastąpi krach
przyjdzie pospłacać wszystkie narosłem długi
jednak gotowy do biegu trwam
a bardzo bym chciał na stracie się zgubić



Żuławka Sztumska - lipiec 2009






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1