Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

24 november 2012

erotyk dla nieznajomej zza biurka

rozmawiamy. coś o prowizjach, procentach
i czuję jak rozchylasz przede mną
przestrzenie. od dekoltu po włosy wszystko
chce mówić, a oczy podróżują,

są jak niebieski wojażer - bez mapy,
kompasu. siedzimy tak
po obu stronach biurka, a na nim
zadrukowane papiery. to koniec przestrzeni.

ale już będę pamiętał, nawet tę najmniejszą,
między szminką, a szminką, gdzie teraz mieścisz
tylko ołówek.



Janów Lubelski - lipiec 2010






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1