Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

21 august 2013

a kiedy mnie nachodzą

zazwyczaj zaczynają od kuchni
określają godzinę ostatniego posiłku
więcej owoców i warzyw alkohol
już nie na co dzień
 
potem rzucają się na pokój
na szafki ubrania papiery
nakładają limity na kompa
i telewizję (jak zawsze zyskują
książki i dzieci) a wszystko
w kontekście rodziny
 
sypialni też nie ominą
lecz tutaj nie będę pogłębiał tematu
 
na zewnątrz - a jakże
chociaż niekoniecznie od ręki
to jednak w określonej kolejności
praca znajomi i reszta
 
dość szybko odchodzą
 
 
 
Bydgoszcz -€“ listopad 2012






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1