Prezes, 20 may 2016
Moja szanowna małżonka wygania mnie z paleniem z domu. Wiem, że grzeszę i bez większych protestów wychodzę na dwór. Moim ulubiony miejscem do delektowania się nikotyną i smrodkiem papierosa jest ławeczka z tyłu domu. Szczególnie po południu, kiedy dom ocienia to miejsce i chroni przed (... więcej)