Poetry

Robert Hiena


older other poems newer

31 august 2010

dla J (V)

Ukreśliwszy pewnną granicę
wycierasz pot z czoła
albolwiem chwała twemu narodowi
co powstaje w plamach atramentu.

Wykreślasz to, co zbędne
nadając temu otoczkę utopii
która może nastąpić
ponieważ ty dzierżysz pióro

Spoglądasz przez okno
na słoneczne pola
widząc , że to, o myślisz
jest dobre

Gładząc lwią grzywę
jesteś prawdziwym władcą
nieistniejących narodów
sprawiedliwym ojcem

Tego, co zawsze się liczyło
i miało mieć cel w nicości
prekursorem życia
i dawcą ideologii






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1