Poetry

RM


older other poems newer

11 april 2010

podejście

Sączymy się grubymi kroplami,
jak gęsty sok ze świeżych pomidorów.
Powoli.

Wspinamy pod górę zmęczeni
ale systematyczni jak wierni
na kolanach do świętego obrazu.

Bliskie oddechy współpodróżnych
nie pozwalają bezpiecznie
zamknąć oczu i odpocząć.

Autobus źle konserwuje
surowe mięso. Zaczyna być
niekomfortowo.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1