Chartumes, 10 july 2010
podobno
człowiek poszedł
zwyczajnie
po ludzku
schował się i cześć
teraz ma przyjaciół
jedni płaczą
inni dobrze wygladają
są
wypada tak przyjść
spotkać się
odnowić znajomości
porozmawiać o nieistotnym
i kapeluszu sąsiadki
człowiek poszedł
zwyczajnie
po ludzku
tak mówią
jeden coś śpiewa
jest zimno
pada deszcz
marznę
wiatr zapierdala po uszach i co
myślisz że ja wiem
gdzie on się schował
ten niby człowiek
Chartumes, 9 july 2010
wybrali garnitur chcieli dopasować ciało
wrzeszczeli na ręce i nogi nie drgnęły
kazali stawać na palcach piersi nadymać
materiał idealnie przylegał do ich marzeń
w bawełnianym dresie wyjechałem
zmarszczki na twarzy układać po swojemu
wróciłem przymierzyłem pasuje
chyba urosłem za poźno
Chartumes, 8 july 2010
tydzień jak z bicza strzelił - zabolało.
szukałem tu i ówdzie. uśmiechali się
raczej po to by pokazać zęby. palisada
za którą nie sięgnę. jeden most wyglądał
przyzwoicie. myślałem - nie zdążyłaś
podpalić. parę kroków i wyszedłem w pole.
nic nie wiem. odkąd napisałaś o przerzutach
oglądam tylko kręgi na wodzie. wypłyniesz?
Chartumes, 8 july 2010
jak on tak może
w tym śmietniku grzebać
dzieci patrzą a on
spleśniały chleb
wkłada do ust i je
jezu
dzieci patrzą
potem pytają
co ja odpowiem
widzi pan
bezczelny menel
śmieje się i ręką macha
za grosz wstydu
chamisko
to mój ojciec
wyrzuciliśmy go z domu bo śmierdział
on tak do mnie macha z nadzieją
stary naiwny dureń