Prose

Arsis


older other prose newer

22 may 2021

Abandoned place

Opuszczone, samotne domy. Białe ściany ― naznaczone straszliwym żarem eksplodującego przed dziesięcioleciami słońca. Strumienie deszczu ściekają ze spadzistych dachów, bulgocząc z metalicznym pogłosem w blaszanych, dziurawych rynnach. W otwartych oknach powiewają jakieś szmaty, spoza których spoglądają na mnie nieruchome widma ludzi umarłych i smutnych za życia…

Pełznę jak wąż w mokrej, wysokiej trawie, pomiędzy zardzewiałymi karoseriami samochodów. Jest mi zimno od jesiennego wiatru i leżenia w błotnistej kałuży. Już dłużej tego nie wytrzymam, tak bardzo mnie boli spalone ciało. Unoszę z trudem głowę, twarz ― ku jednolicie szaremu niebu… Krzyczę, kiedy wielkie, lodowate krople spadają ciężko na zatrzaśnięte powieki…

(Włodzimierz Zastawniak, 2017-10-26)

***

https://www.youtube.com/watch?v=HGLcJE4JYI8






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1