Poetry

Bożena Brzozowska


Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 27 august 2012

* * *

oddam kaktusa
w dobre ręce


number of comments: 41 | rating: 14 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 27 august 2012

promocja

na końcu ulicy czekają zdania
złożone. słuchawki i ludzie
zapatrzeni w jedną twarz. nabiera
kolorów; kto wie czy nie jest to
zieleń z domieszką.
czerwieni się
lipiec


number of comments: 8 | rating: 11 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 29 july 2012

dance macabre

w odpowiedzi na wiersz 'okna' autorstwa Istar 


na parkiecie zmyślnych piruetów
traktuj mnie poważnie w parze
z ars bene moriendi
nie oswajaj wyobraźni
niech wymyka się spod kontroli. języka
spraw prowincjonalną śmierć na wczoraj
naucz mówić ciszą



27.08.2004


number of comments: 2 | rating: 11 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 9 july 2012

wariacje na temat jajecznicy*

wbij by się wybić
na miękko. cztery całe
smażą się wersy




* Maciej Kurzajewski


number of comments: 2 | rating: 12 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 25 june 2012

w szczegółach

miały pecha końce świata
co zaistniały na początku. zdania
podzielone. myśli w karafce
i żart co zamiast tynfa
- tynku wart motyw. kompozycja
i ton bez toni w mokrej puencie
pławi się twoja ulubiona   poppycock
chcesz być inna?
przy Hyde Park Gate 22 sny przychodzą
- zawsze o tej samej porze

bez zapowiedzi


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 7 june 2012

klaustrofobia

zamknięta w białej kartce
papieru. pod dostatkiem; pod kloszem
z ręką na temblaku ważysz słowa
własne jak obce i obce jak własne
kartki. kratki, schody, windy
i winy za popełnione i niespełnione
życzenia. stoją otworem


number of comments: 9 | rating: 16 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 3 may 2012

mniszki

stoimy. w kilku słowach po uszy
w żółtych wersach. skojarzenia. mamy przed sobą
- świt, światło. wody na zawołanie:
łąka przerasta w kolorach, gdy zaczynam cię
od drugiego wersu wszędzie widzę szmaciane laleczki.


number of comments: 18 | rating: 19 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 15 april 2012

Pompeje

zastygły
z językami ognia
tańcem płomieni Wezuwiusza
zastygły
w niezaplanowanym ruchu
ciągłych wydarzeń
zastygły
w pół słowa
usta kochanków
w krainie do wieczności

za z
z



* 30.07.2003


number of comments: 10 | rating: 7 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 2 april 2012

słuchaj ruda

nie możemy spowszednieć jak chleb. nie wymagaj
pewnie powinienem znać wszystkie kawiarnie.
powinienem być.
a puściłem wodze fantazji i dowolności tematów.
krążyły między moim piwem a twoją herbatą
z fragmentem cytryny.
tak bardzo chciałem nabrać
dystansu
do wspólnej frazy.
ruchome punkty dały znać o sobie.
wiedziałem. wrócę
czekaj ruda.
wrócę

bez kropek







* można rzec: starocie z 2003


number of comments: 25 | rating: 15 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 6 march 2012

roaming

dzisiaj nie zmrużysz oka
będziesz czekać na poruszenie
page five, page six, page seven,page eight
nakręcane lalki. ożyły wszystkie bujane. fotele
w karoserii samochodu; przyczajona ćma
- czeka na światło. zatrzymane w czasie.


number of comments: 4 | rating: 10 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 22 january 2012

tajemnica poliszynela

nikt nawet nie wie
że trzymam garść kasztanów
pod poduszką. całkowity brak snów
podzielił moje terytorium;
przed i po hopperze


number of comments: 5 | rating: 15 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 27 april 2010

falstart

i co maleńka
uparłaś się na ten negatyw wiersza
a jednak wszystko było jak dawniej
czerwona sukienka. opadający
z ramion kolor. przypięty
klamrą na okoliczność białego.
wina. ruch. krok.
coraz głośniejszy coraz bliższy
tak bardzo lubi zmieniać położenie
sam. pozytyw wiersza


number of comments: 8 | rating: 16 | detail

Bożena Brzozowska

Bożena Brzozowska, 27 april 2010

grzech

między polem rzepaku a kartą
w nadmiarze słońca. podchodzisz
do niej jak do plasterka cytryny.

męczą niedokończone frazy
i kobieta co za nos słoneczniki wodzi.

nocą rysujesz na jej kształtnym brzuchu
plaster miodu, by dać odpocząć.

wtedy przed oczami robi się żółto *

z nadejściem świtu puka. czujesz
słodycz i chęć powrotu na stałe. inaczej.




* Daniel Odija


number of comments: 4 | rating: 10 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1