Poetry

Cytra


Cytra

Cytra, 20 july 2010

Smęcisz





 
serce nie do pary niemocą zmęczone powoli
zapomina na czym polegało życie
w półprzymkniętych oczach przyszłość dzieci
 
nie szukasz słów gdy dotykasz ich ręce
i tak czujesz galop serca z winy i bez winy
i zaborczą ciszę postrzępioną niepewnością
 
to ten dom jest środkiem przeklętego kręgu
pali się dogasają złudzenia jeszcze wściekłość wyje
dostanie zamiast leku z depresji truciznę
 
na pociechę  pióro
bo nie potrafisz zbudować nowego domu ze słów
 


number of comments: 0 | rating: 8 | detail

Cytra

Cytra, 19 july 2010

stare kobiety

stare kobiety mówią wciąż to samo
zawsze dobrze o swoich zmarłych
tylko pijane mówią odwrotnie
przed snem odmawiają za nich modlitwy

w nocy gdy księżyc im przyświeca
a umarli korcą bielą i duszną tajemnicą
pająki przędą dla nich powietrzne mosty
i odwiedzają legendarne nieistnienia

rano wiatr zrywa wszystkie mosty
dziś w deszczu topi nocne urojenia
czas wycieka ciurkiem nieuchronnie jak
z rynny deszcz z monotonnym pluskiem

rozklekotały się deszczem kamienice
i starością też klekocze klawiatura


number of comments: 4 | rating: 11 | detail

Cytra

Cytra, 18 july 2010

Podróże

uwielbiam podróże, pociągi
klimat dworców kolejowych
siadam przy oknie i wsłuchuję się
w monotonne stukanie

ukołysana ziewam do szyby
za którą uciekają lasy
łyse pola, drogi zabłąkane
i nic i nic

jakiś zakład z cegły i betonu,
strzela w górę kominami
dym z nich się przędzie na drzewach
i znów szara pusta przestrzeń
i nic i nic

półsen wprowadza mnie w stan medytacji
obrazy przesuwają się jak w mirażu
jak sen, życie i iluzja

czuję przestrzeń
jak bym widziała wolność
tory,szyny i nic


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Cytra

Cytra, 18 july 2010

Wszyscy turyści jednego szlaku

po co staremu patrzeć w niebo
skoro gwiazd 
niedowidzi
wkoło uśmiechy politowania
warczenie na niezgrabność
po co takie kulą podparte życie
toczące się ostatnią drogą
po bruku
niemoc prowadzi zgarbiony czas
sto lat to złe życzenia


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Cytra

Cytra, 18 july 2010

iskierki

myśli moje jaskółki w przelocie
wpadające do wiersza jak do gniazda
z chwil nagłych słowem nakarmić potomstwo

opierzone marzenia śmigające zuchwale
lot im zakłóca rzeczywistość mętna
krzykliwa „niby zgoda” też z błota buduje
pod okapem swoje gniazda

noc kołysze jak dziecko ciszej ciszej
ty łkasz?  nie śnię nadzieję
wiem kiedyś odlecą na zawsze


number of comments: 1 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1