Poetry

Towarzysz ze strefy Ciszy


older other poems newer

6 september 2011

tornado

od ostatniego tornada
gram wciąż uparcie
te swoje chybione
trzy kier bez kontry
 
 
patrzysz na to żalem
w oczach nieukrywalnym
podkreślasz żałość
tanich filmów klasy B
 
 
i choć szanse na oskary
złote palmy czy lwy realnie
są wątlejsze od sądów ostatecznych
oboje żyjemy jakąś nadzieją
 
 
może następne tornado
wrzuci z powrotem
dach na pusty kontur
równie pustych czterech ścian






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1