Prose

LadyC


older other prose newer

31 august 2012

Migawka

 
Kiedy wchodziła właśnie pochylał się nad okienkiem.
- Stary zmęczony życiem niedźwiedź – przemknęło jej przez myśl. – Właściwie, zawsze był nieco zwierzęcy.

Kiedy się śmiał, wyglądał jakby szczerzył kły. Kiedyś się go bała. Ale to bardziej przez ten buńczucznie zadarty nos, nijaką piegowatą twarz i te rzadkie sterczące zawsze włosy.

- Dziwne, że nadal strzygł się tak samo.

- A niech mnie!

Nawet ten nikły przejaw życia, kiedy prosił o znaczki, był ten sam co kiedyś.

- Słucham? Ach tak. Chyba się zamyśliłam. -  usprawiedliwiła się wręczając rachunek za telefon zniecierpliwionej kasjerce.

Nigdy by się nie spodziewała, że uśmiechnie się na jego widok.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1