Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

25 june 2013

Czekam

i nie wiem jak długo
ani zegara aby spojrzeć spytać
 
nawet dworce nie przewidują dni
pociągami zamkniętymi śledziem
w namiotach niespełnionych wakacji
 
a było jezioro szuwary i łódź
dwa wiosła i jedna wędka
złowiłam wielkie nic
 
a mam piersi sutki
jak kasztanowe guziki
potem aksamitna pustynia
 
nie patrz na zgliszcza
warkocze światła drzwi
jak usta niedomkniętych
 
sny się zawsze budzą
pozwól zaprowadzić twoje ego
 
aż do jawy
 
https://www.youtube.com/watch?v=aHN6AViJAvI






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1