Poetry

Paweł P.


older other poems newer

16 november 2012

DIALOG

Ona:


Czasem działasz tak od dupy strony
w stosunku do mnie, w stosunku ze mną
kochasz, lubisz, szanujesz
jebiesz, ulepszasz, perfekcjonujesz...
językiem pieszcząc umysł i skórę
jak diament wśród spamu 
dekorator wnętrz


On:


Czymś tak niejasnym jest dla Ciebie
męskie pożądanie
że widzisz tylko wzburzone fale
oceniasz ich wysokość
nie znając roli księżyca


A ja bardziej niż pieprzyć, chciałbym cię...
przenikać


kochając cię
z pietyzmem jebać
całym duchem


tak jak nie śniło się filozofom
i tam
gdzie nie można sięgnąć fiutem






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1