Natalia Prill, 15 august 2010
Widzę Paryż. Z lotu ptaka. Osnuty mgłą papierosów. Jej kłęby zacierają kontury budynków. Słońce już zaszło, posyłając cień pożegnań, ale niebo wciąż ma odblask wschodzących światów. Jest przygaszone i mętne. Jakby ruchome. Mgła unosi się i krąży, ale nie przekracza granicy (... więcej)