Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

12 july 2012

Nietytułowany


Wielość to jedna ze sztuczek
gehenny,
tak słyszałem w kościele pod wezwaniem
wszystkich od dobrej woli.
 
Bigamista też potrafi dochować wierności,
droga pani. Więc mam zaszczyt prosić
o palec serdeczny.
 
Uśredniony do przepisów ruchu
czuję się jak człowieczek z sygnalizacji.
Uwaga. Przeszedł.
 
Patrząc najszerszym kątem oka
jesteśmy na wymarciu.
Bo braknie prądu. Zgodnie z zasadą
zachowania energii szlag trafi biednych
i bogatych.
 
Kochanie, wybierz nagrobek z białego
granitu i wyryj:
„Dajcie mi wszyscy święty spokój”.
 
Zresztą,
brak tytułu też o czymś świadczy.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1