Poetry

Marcin Olszewski


older other poems newer

6 september 2011

Ku chwale gabinetów

Leżysz we mgle spowitej kłębami dymu
armat,
Oczy już zamknięte, R.I.P. wypowiedziane,
Medal i awans wspomnieniem o Tobie,
W przemowie, o słusznej postawie i …
sprawie
 
Oklaski, modlitwa, spełniony czyn wobec
ojczyzny,
Mimo że nikt nas nie napadł, Twe szczątki
daleko,
Masz swoje pięć minut na mowie
pogrzebowej,
Na ustach wszystkich, po śmierci …
 
…inna forma Celebryty …
 
Podpisy ważnych tego świata, pakt
zobowiązuje,
Gabinet, garnitur, decyzja …
Jedziesz by walczyć o „demokrację”
… jesteś już daleko….
 
Łzy bliskich nie wyschną, bo tak trzeba
Już między Aniołami, w szeregu ku Piekłu
Przynajmniej wiesz ku komu wznoszą miecze
Ty  nie musisz …
 
Płomień zniczy majaczy w oczach,
Zapamiętany uśmiech Twój na fotografiach…
Byłeś jednym z nas, walcząc tylko dlatego
… Bo taki jest układ ….
 
Patriotyzm rzeczą chwalebną, gdy wróg u
granic,
Wiara, nadzieja w niepodległość od setek
lat,
Dzisiaj nie z kim, po co, a dlaczego …,
Ojczyzna?
 
…. Ku chwale gabinetów ….






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1