Poetry

Edmund Muscar Czynszak


older other poems newer

1 september 2012

Manowce dnia

 
za oknem znowu
zaciąga mrokiem
na szybie osa
zgubiła swą drogę
uchylam okno może pomogę
 
i znów zapłoną
uliczne latarnie
wszystko już było
sylaby w słowa
splatam niezdarnie
 
ciało bezwładne
zastyga w fotelu
próbuje walczyć
nie widzę celu
ulegam zmęczeniu
 
niedawno jeszcze
byłem wędrowcem
teraz wszystkie plany
poszyły na manowce
może jutro będzie prościej
 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1