Clarissa Rominetti, 10 september 2010
12.
-Hmmmm...
bardzo oryginalne zdjęcia, panno Anabelle! -podniósłszy rude gęste
brzwi z zimną ekscytacją powiedział Pan Fotograf. -Zapowiada się
Pani dobrze. Nawet bardzo dobrze.
-Dziękuję
bardzo. -promiennie uśmiechnięta pełna wiary i nadziei
odpowiedziała Rozmówczyni. -Chciałabym (... więcej)
Clarissa Rominetti, 7 september 2010
rozdział nr. 13 (moja pierwsza pisarska próba)
13.
Tej
nocy, kiedy Maggie wysiadła i paliła papierosa w swoim nowo
kradzionym Złotym Lambordzini, Kot, który rzucił się jej na szyję
wyglądał conajmniej dziwnie. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby
owo zwierzę było duże, (... więcej)