Poetry

Grimdog


older other poems newer

22 october 2010

Egzekucja

Nie-tak, nie-tak...
kapie ze wskazówek
czas na blat, jak
myśli na kartkę
z palców

ludzie się skarżą
że ich krew zalewa
ziewam... do zlewu

Nie wolno myśleć
bez pozwolenia
i toczyć kołem milowym
swojego istnienia

Mandat za zakłócanie spokoju
jestem w dobrym nastroju
w miękkim pokoju w miejscu
publicznym nie wolno
myśleć nieszablonowo

Wyrokiem sądu
zostałem uznany
za jedno osobową
organizację terrorystyczną
i komórkę uśpioną
pomalowałem w kratkę
bo szara była
zbyt chciwa

To-nie, to-nie
zabójstwo premedytacją
tylko egzekucję
na mnie wykonano






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1