kinga iłłakowicz, 19 april 2011
szukam
szukających oczu
wołam
wołające usta
pragnę
pragnącego serca
gdzie jesteś
dopełnienie?
kinga iłłakowicz, 19 april 2011
domagam się aborcji
złych zamiarów
jestem za
-dobrem
przeciwko
-złu
wstrzymuję się
od własnego
dnia powszedniego
kinga iłłakowicz, 19 april 2011
nie mam nic
ni Ciebie
ni sił
ni czasu
nawet żeby żebrać
o Ciebie
trzeba mieć
siły i czas
kinga iłłakowicz, 11 april 2011
moje usta
gdy lgnęły do matczynej piersi
mówiły tylko "mama"
a oczy płakały z bólu
teraz
gdy lgną do innych ust
mówią tylko "kocham"
a oczy płaczą z miłości
moje usta
gdy lgnąć będą do paciorków różańca
powiedzą tylko "amen"
a oczy zapłaczą nad grobem
już nie moje
kinga iłłakowicz, 11 april 2011
wczoraj
gdy ujrzałam twój błękit
myślami wzleciałam do chmur
zgasł we mnie
żar pośpiechu życia
wtopiłam się w nicość
jesteś
jak najdelikatniejszy motyl
unoszący się lekko
na wietrze
niebo
nie mogę dziś
przyjść do ciebie
kinga iłłakowicz, 5 june 2010
ja -marionetka
służebnica szarych komórek
tańczę w rytm
muzyki humoru
fana jazzu
kinga iłłakowicz, 5 june 2010
wiatrem - suszysz me łzy
deszczem - zraszasz mi twarz
słońcem - pogodę ducha rozprzestrzeniasz
zmierzchem - przynosisz dzień
świtem - serwujesz sen
wiarę w nadzieję
nadzieję w wiarę
przemieniasz
kinga iłłakowicz, 5 june 2010
z perspektywy czasu
z natchnienia łez
słonecznego blasku
ciepła rąk
ruchu warg
gestów ciała
w obawie przed złem
zamknięciem powiek
przed grzechem
zapomnieniem
przed gniewem
w nadziei na wiarę
szczerość słów
na zrozumienie
zdrowy rozsądek
na odwagę
serca pokrzepienie
proszę spójrz
na mnie
kinga iłłakowicz, 31 may 2010
posłuchaj szelestu moich myśli
zobacz jak oczy zmieniają kolor
a dłonie tracą swe ciepło
zrozum słone ulewy
spod powiek pokrytych siwymi brwiami
i podaruj mi promyk uśmiechu
Twojego lata
kinga iłłakowicz, 31 may 2010
po latach
odwiedzę ten sad
gdzie babcia
jabłko ze skórki obrała
gdzie czyste gruszki
sączyły usta
przytulę to drzewo
gdzie śliwki dojrzały
gdy zaklepałam
schowanego
za krzakiem porzeczek
brata
po latach
odnajdę ten sad
w sobie