Poetry

Mirosław Witold Butrym


older other poems newer

11 march 2011

Kultura jest dobra „człowieku”.

Pisz i umieraj, nieodpartą pokusą zniewolenia,
powiedz jestem, tylko wskrześ później siebie
i nie kradnij mi czasu, stylowy tak jak lubię;
jak malarz niefrasobliwy, postawiłeś klepsydrę pod obraz.

Popatrz, zaraz spłonie ta chwila pozornego zwycięstwa,
jesteś historią wczorajszego dnia, projektem zmierzchu,       
piszesz przeszłość teraźniejszej chwili, 
widzę ją później; kolejne trupy słowa,
maszerują w defiladzie fanatyzmu,
później składają wieniec, szczerym myślom.

A ja lubię pisać rozprawki, również o nędzy królowań;  
dla gruzów twierdz przecenionych; wieża na polu zaraz runie,
ktoś ją licho postawił, bo zapomniał o solidności; myśląc o ochronie wsi,
ale jeszcze będzie sposobność, w sensie figury upadłej
jest wpisane powstanie, nowych dzieci-potworów,  
tych co powstaną na pewno z rozwydrzenia i brudu,
podobnych malunkom niesławnym; zwierzęcia wrażliwego jak puma,
ale bardziej wściekłego.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1