11 marca 2011
Kultura jest dobra „człowieku”.
Pisz i umieraj, nieodpartą pokusą zniewolenia,
powiedz jestem, tylko wskrześ później siebie
i nie kradnij mi czasu, stylowy tak jak lubię;
jak malarz niefrasobliwy, postawiłeś klepsydrę pod obraz.
Popatrz, zaraz spłonie ta chwila pozornego zwycięstwa,
jesteś historią wczorajszego dnia, projektem zmierzchu,
piszesz przeszłość teraźniejszej chwili,
widzę ją później; kolejne trupy słowa,
maszerują w defiladzie fanatyzmu,
później składają wieniec, szczerym myślom.
A ja lubię pisać rozprawki, również o nędzy królowań;
dla gruzów twierdz przecenionych; wieża na polu zaraz runie,
ktoś ją licho postawił, bo zapomniał o solidności; myśląc o ochronie wsi,
ale jeszcze będzie sposobność, w sensie figury upadłej
jest wpisane powstanie, nowych dzieci-potworów,
tych co powstaną na pewno z rozwydrzenia i brudu,
podobnych malunkom niesławnym; zwierzęcia wrażliwego jak puma,
ale bardziej wściekłego.