sam53

sam53, 19 listopada 2025

nihil novi ale przyjemnie posłuchać

jest słowo i ty w słowie
jest noc i ciemność w mroku
są gwiazdy - nasze obie
i księżycowy spokój

poranek - sen przy tobie
pobudka w resztkach nocy
jest radość pośród objęć
kiedy otwierasz oczy

jest moment - o nim później
jest czas dla ciebie dla mnie
są usta pocałunek
przy którym nikt nie zaśnie

jest jeszcze przeznaczenie
dwa słowa ciągle w szepcie
i nasza złota jesień
jak dobrze że w niej jesteś


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Toya

Toya, 19 listopada 2025

PO NUMERACH (na podstawie obrazów Davida Olere)

nazwij ofiary i oprawców
wołaj te pierwsze
przywracając im znaczenie
imiona i nazwiska
spalone razem z ciałami
poczucie przynależności do świata

nie ogień jest winny
lecz ręka która go wznieciła
wysupłując z plątaniny ciał
ojców i matki
córki i synów
by przepuścić przez komin
ich marzenia o jutrze

wiedzieli tyle że ma przyjść
głodniejsze pewnie od wczoraj
bo sytość dawno już za nimi
i ciepło i dom i oni już nie wrócą

ci którzy wiedzą
i ci którzy mają to szczęście
łudzić się do końca
że nie rozniosą ich ptaki
ani prądy powietrza
tak że próżno będzie szukać
inaczej niż po numerach


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Trepifajksel

Trepifajksel, 19 listopada 2025

Landszafcik z martwym kotem

Oto dokonał siódmego żywota
i słońce zachodzi mu w ślepiach
ulicą jak bramą w nowe światy
horyzontalnie
z przetrąconym grzbietem

zanim uprzątną samotworzy się
obraz martwa natura z listopadem w tle
możliwe że był poetą
w poprzednim wcieleniu


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

ajw

ajw, 19 listopada 2025

Mruczy we mnie burza

czuję w sobie rytm
wdech i wydech

słowa wibrują
mruczą we mnie jak burza
która jest coraz bliżej

każdy błysk niesie echo lęku
gdy ogień spadał z nieba
niczym gniew bogów

stoję i patrzę
ucząc się nie uciekać
gdy świat oddycha głośniej


_________________________


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 18 listopada 2025

Labirynty

Jesień bierze nas za rękę i prowadzi
w labirynty.
Nie wiadomo, czy do Minotaura,
czy z dala od niego,
czy od nas, czy do nas.
Czy mamy tam zabić, wskrzesić,
scalić, czy rozczłonkować,
torturować czy pieścić
się
- i w ten sposób odnaleźć lub zgubić
siebie.
Któż zna ten wyrok.

Taniec uczuć, faktów, czynów i odbić.
Nie dajmy się zahipnotyzować obrazom.
Minotaury są w lustrach,
nie w świetle i nie w ciemności.
My jesteśmy w świetle i ciemności i ciele,
a tylko odbijamy się w lustrach.
Czującymi lustrami jesteśmy i przez to
odbicia są tak fascynujące.
Potrzebne są nam jak mapy terenu,
czyli nas i naszych uwodzicieli,
ale to samo życie ma ostatni głos.
Ono łączy ciała, a nie tylko odbicia.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

absynt

absynt, 17 listopada 2025

Rozdeptana pomarańcza

Wołam do ciebie. Nie słuchasz. Krzyczę, a ty się śmiejesz.
Nienauczony szacunku pozostajesz cieniem, zamazanym
obrazem jutrzni, katem. Pod filarami rodzi się zło, jadowite
słowa zakłamują ostrość widzenia, spowalniają bicie serca.

Wtórują im głosy ptaków, szelest szarańczy, gdzie tak uciekasz,
i przed czym? Pamiętam pierwszy wykład z teorii strun, utraconą
niewinność. Audytorium, pusta tablica i ty, samotność ciszy.
Majaczyłeś coś o względności,

szukałeś w sobie czegoś, co nie wybuchło, pierwsza zdrada boli
najbardziej. Druga już mniej, przestałeś liczyć. Nie wierz im,
że wszystko przed tobą, zabiorą wszystko, gdy tylko przystaniesz,
ucieczka to pułapka, a powrotu nie ma.

Zlicytowano dom, marzenia, wekslami wytapetowano ściany.
Ile jeszcze? Rozrzucono pomarańcze, rozbłysło złote słońce,
zatrzymano czas. Naprawdę nic nie rozumiesz?
Wołam do ciebie.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 17 listopada 2025

Pocałunek smutny pod spodem

A może sprawa jest prostsza
Kobiety wrażliwymi sercami
wyczuwają mizerię uczuć
chorobę, komplikację
a może kłamstwo
niezrealizowanie
życiowe lenistwo

I sobie mówią - to smutne
bo on tego nie poznał
albo tylko przelotnie -
jest sam w tym sensie
nie zagubił się w objęcich

bo właściwie z kim ten pocałunek
może z obcym, unoszącym się na falach jak my
może nie z kimś, o kim śnimy
kim śnimy

zagubić się można z nikim, czy z kimś - oto jest pytanie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 17 listopada 2025

kwiatki na Święto Niepodległości

już nie ma w ogrodach konwalii
listopad z przymrozkiem się zbudził
rozdeptał ostatnie - ach żal ich
żal kwiatów i żal mi też ludzi
.
mgłę krzyków marsz przyniósł znad Wisły
w niej bzy nie chcą pachnieć - nie pora
majowe kasztany przekwitły
sczerniała nam biało-czerwona
.
ktoś race podpalił na wiwat
dym święta nie uniósł ku chmurze
niepokój mi serce rozrywa
a śniłem i fiołki i róże


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 17 listopada 2025

***

między sercem a sercem
tam gdzie jeszcze nasza nieobecność
gdzie nadziejom blisko
do słonecznych splotów
a melancholia łasa na wspomnienia
układa pasjans z samych róż

gdybym wcześniej wiedział że motyle
rozpoznają kwiaty po zapachu
już od dawna chciałbym być modraszkiem
ceikiem a nawet zwykłym bielinkiem kapustnikiem

ty miałabyś miejsce w ogrodzie
między bzem a jaśminem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

ajw

ajw, 17 listopada 2025

w powietrzu

w labiryncie wąskich uliczek
gubimy stres

każdy zakręt odkrywa
koty wygrzewające na schodkach
święty spokój

łaszą się z ufnością
że wszystko będzie dobrze

porastamy ciszą
jak śnieżnobiałe domki
bugenwillami

w powietrzu robi się różowo


_____________________
Fornells, październik 2025


liczba komentarzy: 0 | punkty: 5 | szczegóły


10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1