violetta

violetta, 30 listopada 2024

W poszukiwaniu ciepła

gdy ma padać zrywam kwiaty
delikatne bransoletki spod rękawa

jak różowiący się cyklamen
zmieniam w słodkowodną perłę


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 29 listopada 2024

Andrzejkowy pocałunek

ledwie się zaczęła a już dobiegła końca
moja jesień przetykana oddechem wiosny w listopadzie
w kwitnących chryzantemach pośród cmentarnych ogni

gdy coraz dłuższe wieczory znaczone zmarszczką w kałużach
łomotem okiennic kiedy wiatr zmywa deszcz z szyby
albo zbiera pod chwiejącym się płotem szaro bure liście

chłód z porankiem w uściskach aż ziemia tężeje
dni umykające przed zmierzchem w ciemność wyobraźni
w nadziei że wkrótce śnieg rozjaśni smutne widoki na jutro pojutrze

gdybym wymyślił zimę i nas pod jej skrzydłami
gdybyś przyniosła w zimnych dłoniach odrobinę więcej pieszczoty
dokończylibyśmy tę historię wiążąc gorące usta
choćby tylko w Andrzejkowych wróżbach wpisanych w wiersz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

absynt

absynt, 29 listopada 2024

Fatamorgana

Spa­cer po plaży, sa­mot­ność z wy­bo­ru, krzyk mew i za­pach
wczo­raj­szej przy­go­dy. Po­czuj świe­żość po­ran­ka i po­zwól
słoń­cu roz­pa­lić oczy. Je­steś tylko złu­dze­niem, fa­ta­mor­ga­ną,
uwią­za­nym na nitce ko­lo­ro­wym la­taw­cem. Sło­wa­mi, które
nigdy nie padły. Mar­nym poetą.

Ry­bac­kie ło­dzie, gwar zdy­sza­nych po­sta­ci, ar­ma­da du­chów
ru­sza­ją­ca na pod­bój świa­ta. Ktoś prze­kli­na, ko­bie­ca dłoń
po­da­je ka­nap­kę, sły­chać płacz dziec­ka. Wcze­pio­ne w spód­ni­cę
nic nie ro­zu­mie. Ze świ­tem od­pły­wa cząst­ka ro­dzin­ne­go domu,
ręce, któ­rych nie za­stą­pi de­li­kat­ność pach­ną­ca mle­kiem.

Oce­anu nie na­ma­lu­je mgli­ste wspo­mnie­nie, w któ­rym wiatr
roz­wie­wa włosy, a panna młoda, sa­mot­na, wciąż czeka. I ta
chata na kli­fie. Puste ob­ra­zy od­sta­wio­ne do kąta. W ciszy jest
coś wy­mier­ne­go. Za­pę­tle­nia. Ra­chu­nek wek­to­ro­wy. Czas nie
gra roli, tylko świa­tło wciąż ucie­ka.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

doremi

doremi, 29 listopada 2024

Wnoszę prośbę

Nie ścigam się z tobą wiosno,
podążam najprostszą drogą,
ciesząc się z tego że mogę,
wciąż dreptać noga za nogą...

Muszę pogodzić się wiosno,
że z tobą mi nie po drodze,
trudnoscią - ostre zakręty,
bo coraz to wolniej chodzę.

Skakać jak kózka - nie będę,

wiosno
jednak poprosić cię muszę,
o to co drzemie najgłębiej,

świeżością wspieraj mą duszę,,,


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 28 listopada 2024

czarno-biała pareidolia

nie zaglądałem do twojego paszportu
ale ta dziewczyna z fotografii w salonie jest podobna do ciebie
nie każdy fotograf potrafi tak pstryknąć
aby czarno-białe zdjęcie wywołało u widza zachwyt fascynację

w tym przypadku chyba światło zagrało swoją rolę
jesteś piękną kobietą o delikatnych rysach twarzy
duże oczy to atut - podejrzewam że błękitne
tak jak o wschodzie słońca przyprószone rzęsą

kości policzkowe nieco wystające jak u Francuzek
one też mają podobne do twoich niezbyt wydatne usta
różę bym w nie włożył - tak właśnie widzę purpurę w purpurze
na zdjęciu lekko wilgotne chciwe pożądliwe aż po kąciki

i to wszystko niby pszenicą otulone łanem jasnych włosów
cierpliwych miękkich wyczesanych w słońcu w bezwietrzną chwilę
teraz kiedy patrzę na ciebie na oryginał wydajesz mi się dobrą znajomą
którą rozpoznaję w jesiennej chmurze a może w konarach przydrożnej lipy


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

absynt

absynt, 28 listopada 2024

"być kobietą, być kobietą" - fraszka

są ko­bie­ty
bez­dusz­ne szkie­le­ty
pa­mię­tli­we zło­śli­we i chore

są ko­chan­ki i matki
pełne cie­pła uroku
uro­dzi­we ba­chant­ki
wam­pi­rzy­ce po zmro­ku

są też inne
nie­zna­ne mi jesz­cze
przecud­nie nie­win­ne
i może
nie tylko w ma­rze­niach
je zmiesz­czę


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

absynt

absynt, 28 listopada 2024

Bliskość nie oznacza akceptacji

Nie na­pi­szę już nic, czego nie ze­chcesz prze­czy­tać.
Skrzy­pią­ce łóżko draż­ni jak zdar­ta płyta. Co noc to samo,
po­pla­mio­na po­ściel po­bu­dza noz­drza, za­pach bez­wsty­du,
lep­kie dło­nie szu­ka­ją resz­tek nie­win­no­ści, od­de­chu chłop­ca,
jakim już nie je­stem.
 
Bez przy­ja­ciół i wro­gów, za­wie­szo­ny pod su­fi­tem pająk
ob­ser­wu­je drże­nie po­wiek, zmik­so­wa­ny z po­ście­lą in­te­lekt
od­cho­dzi bez znie­czu­le­nia.
 
Przy­wo­łu­je nagie wizje mgli­stej bieli i zga­szo­ne­go zboża.
Zni­ka­ją fio­le­ty i blade czer­wie­nie, smo­cza krew za­ma­zu­je
lazur. Wy­pa­lo­na słoń­cem pa­le­ta wzma­ga nie­cier­pli­wość.
Mor­der­czym wy­sił­kiem roz­nie­ca ogień, prze­cią­ga­nie
mar­twej na­tu­ry.
 
Po­wsta­ją ­ogrom­ne ku­li­ste obiek­ty. Księ­życ za­nu­rzo­ny
w ciem­nym wnę­trzu ziemi po­kry­wa bla­skiem płót­no.
Nie pa­mię­tam, jak sma­ku­je róż, a na­kła­da­łaś go za­wsze
po­dwój­nie. Wyczaruj mi sie­bie so­czy­sty­mi bar­wa­mi,
za­ma­luj łoże i mury, za­śpie­waj starą pieśń o wy­ba­cze­niu.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

berbelucha

berbelucha, 28 listopada 2024

krzyż

zakazano nam jeść z jednego jedynie
dziś jedynie tylko jedno karmi


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 28 listopada 2024

Wahanie (czekanie)

idę wzdłuż wałów gór
dołem idę w przeciwną stronę misterium drogi krzyżowej
albo w górę frunę
albo prawie wrosłem w ziemię jak ta postać na św. Krzyżu
centymetr na eon
albo poruszam się jak duchy z dziadów na wszystkie strony
i nic się nie dzieje
czekam
krzyż w kole na szczycie
celownik na jakąś galaktykę
zbliża się czas gdy wykonam dobry ruch
w tle drogi krzyżowej jest piękny bezludny park
utrzymywany przez mnichów i matkę naturę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 27 listopada 2024

w sen głęboki

gdzie wiatry głaszczą kamienie
słońce zaglądało przez uchylne okno
ptak śpiewał wokoło tak samo

zamyślony usypiam zmęczony
dzień który nie ma końca
zapadam w siebie natchniony

zamyślony opadam powoli
powieki ciężkie na oczach zasłony


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1