Marek Jastrząb, 9 lutego 2025
„Paryż, przewodnik literacko historyczny”, to doskonale skomponowana książka Krzysztofa Lubczyńskiego. Kompendium wiedzy o świecie pragnącym zachować utracony status. A jednocześnie stanowi dowód, że nie można po raz drugi wejść do tej samej rzeki. Minione niuanse, smaczki, dygresje, (... więcej)
ajw, 9 lutego 2025
Uwielbiam biało-niebieskie lato, więc z uporem maniaka penetruję greckie wyspy różnej wielkości. Niby wszystkie takie same, a jednak każda inna. Tym razem padło na malutką Skiathos, o powierzchni zaledwie 48 kilometrów kwadratowych, leżącą na Morzu Egejskim i jak sama nazwa wskazuje, w cieniu (... więcej)
Marek Jastrząb, 9 lutego 2025
Jego prywatny, domowy rynsztunek to habit, strój przywdziewany do przymusowej, regularnej, rzemieślniczej pracy, codzienny ubiór służący skupieniu nad tworzonym tekstem. Kiedy pojawia się wśród innych pisarzy, w oczach ma iskierki rozbawienia. Rozluźniony i oswobodzony z nadmiaru wrażeń, (... więcej)
Marek Jastrząb, 9 lutego 2025
Rok 1831 był zaznaczony "Jaszczurem", filozoficznym zamyśleniem nad rolą czasu w życiu człowieka i ulotnością jego pragnień. Początkowo traktuje swoje arcydzieło z lekceważeniem; za blisko siedzi w opowiadaniu, by mieć do niego dystans. Znajdzie jednak godnego kontynuatora: temat (... więcej)
Bezka, 9 lutego 2025
Listopad szeleści niewyraźnie pod stopami. Zanurzam je w różnobarwnym listowiu, krok po kroku tworząc indywidualny korytarz. Wiatr unosi ponad kilka cali ofiary przemijania. A ja, wariatka, przyklejam z powrotem - każdy do drzewa.
Nie cofnę czasu, do chwili kiedy wrastałeś we mnie jak dzika (... więcej)
dobrosław77, 8 lutego 2025
W związku z wcześniejszym wybudzeniem niedźwiedzi, które o tej porze mają potomstwo, i są pod ochroną. Proponuję stawianie paśników, do czasu gdy będzie pożywienie. Jak jeszcze według was, można pomóc przeżyć zwierzętom, którym zagraża wyginięcie.
Marek Jastrząb, 8 lutego 2025
Jak dotąd, wydawało mi się, że piszę po polsku, czytam po polsku, kapuję po polsku. Ale tylko mi się tak wydawało, gdyż kiedy rozkraczył się mój komputer, a niektóre jego funkcje zrobiły sobie przerwę w działaniu, zmartwiałem ze strachu. Zatem co rychlej sięgnąłem po pomoc angielskiego (... więcej)
Marek Jastrząb, 7 lutego 2025
Czytam o Prouście i zastanawiam się, czy mógłby wieść swoje życie bez przebrzydłych pieniędzy i czy jego twórczość byłaby znana i ceniona do teraz. Mam w pamięci jego niekrochmalone chusteczki, ręczniki używane tylko raz, ciepłe stosy trykotów wymoszczających mu przestrzeń pomiędzy (... więcej)
Marek Jastrząb, 7 lutego 2025
Proust i Balzak drążą temat różnorodnych miłości: uczuć nieodwzajemnionych. Pytanie retoryczne: czy mogli być sobą bez towarzystwa samotności, czy poza swoimi powieściami mogli kochać kogokolwiek? Odpowiedź szablonowa: z pewnością mogli być tylko kochani, miłość bowiem to dar, którego (... więcej)
Marek Jastrząb, 7 lutego 2025
Zamieszki są z początku buntem zrodzonym ze społecznego niezadowolenia. Buntem kierowanym przez ludzi prawych, o czystych rękach i szlachetnych intencjach. Zrywem obywatelskiej desperacji. Sprowokowane są bezsilnym poczuciem krzywdzących dysproporcji w podziale dóbr. Lecz gdy się rozszerzają (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.