Daria, 22 june 2010
Ciekawa jestem,
czy gdybym straciła duszę,
to powiedzieliby ci o tym?
Po bezbożnym kontrakcie z diabłem
już byś nigdy o mnie nie usłyszał!
A gdybym utonęła,
to wciąż byś siedział uwięziony?
Przypatrywałbyś się i
wsłuchiwałbyś się w mój krzyk?
Jeśli jutro stanę się pianą morską,
czy będziesz się tłumaczył
stopniem inwalidzkim?
Nie uratujesz mnie
Ale wiem, że gdybym umarła,
zauważyłbyś puste powietrze
puste miejsce na krześle obok łóżka.
Gdybym umarła,
to ty byś zapłakał i
wyciągnął rękę w górę,
A moja dusza z morskiej piany,
by się uśmiechnęła,
bo wiedziałaby, że
czujesz i jesteś.